Kilka słów o tym „jak to jest zrobione”. Apartamenty i mieszkania są różne, jedne pięknie i kosztownie wykończone, inne skromniejsze, ale każdy powinien być pokazany z jak najlepszej strony, w końcu zdjęcia to Twoja wizytówka i praktycznie jedyna szansa na zamknięcie sprzedaży.
I tu wchodzę ja! Cały obładowany sprzętem.
Same zdjęcia nie zajmują zbyt dużo czasu, cała magia zaczyna się później w trakcie obróbki, poniżej drobny przykład z ostatniej realizacji, po lewej surowe zdjęcie, po prawej poskładane z kilku wyjściowe zdjęcie, które otrzymujesz.
Ważne są też zasady kompozycji i odpowiednie wykorzystanie sprzętu. Najnowsze telefony wyposażone w super-szerokokątne obiektywy pomogą Ci w ujęciu całego pokoju, toalety czy sypialni, ale czy to już będzie idealne zdjęcie? Nie do końca. 🙂 Pomijając czas, który spędzisz na szukaniu aplikacji do obrobienia zdjęć, retuszu w razie potrzeby – umówmy się, nawet zupełnie nowe mieszkanie będzie miało te kilka drobnych niedociągnięć. 🙂